W numerze:
- Solidaryzujemy się z postulatami asystentów sędziów
- Znowu o nadgodzinach – ale to niekończący się temat…
- Krakowski sąd upublicznił dane o wynagrodzeniach pracowników
- O elegancji w sądach i o sądach idealnych
Ostatnio czytając prasę, oglądając telewizję czy słuchając radia, dochodzimy do przekonania, że coraz bardziej wstyd przyznać się, że pracuje się w sądzie. Niestety afery korupcyjne czy nagłaśniane postępowania dyscyplinarne sędziów, którzy tylko na prowincji są w stanie przeżyć za 10 tys. złotych, nie napawają dumą i odbijają się na wizerunku całego sądownictwa. My, patrząc od środka wiemy, że musimy zmagać się jeszcze z innymi problemami. Brak kompleksowych rozwiązań, kultury organizacyjnej, szacunku dla pracowników i „kastowa” struktura nie sprzyjają sprawności sądownictwa i współpracy.
W numerze znajdziecie odrobinę humoru, czasami gorzkiego, ale także rzeczy mniej optymistyczne. Chociaż nasi felietoniści w tym numerze bardzo wyśrubowali sądownictwu poziom i starają się nas przekonać, że tak powinno być, a uznanie stanu obecnego za normę to ostatni gwóźdź do trumny polskich sądów.
Gdy zamykamy ten numer, Sejm kończy prace nad nowelizacją ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych w zakresie pozycji ustrojowej dyrektora sądu. „Solidarność” Pracowników Sądownictwa zgłosiła swoje dosyć stanowcze zdanie na ten temat. Wszystko wskazuje na to, że dyrektor pozostanie organem sądu, a Ministerstwo Sprawiedliwości także po naszych naciskach wprowadzi procedurę wyłaniania kandydatów na dyrektorów. Zobaczymy, w jakiej rzeczywistości spotkamy się przy następnym numerze naszego miesięcznika.
W naszych sądach żyjemy informacjami lub brakiem informacji o podwyżkach wynagrodzeń. Zgodnie z ustawą budżetową inflacja w tym roku wynosi 0%. Jednakże przewidziano niewielki wzrost naszych wynagrodzeń na poziomie 1,3%. Mają one nadal być skierowane na niwelowanie dysproporcji płacowych, które przez lata spiętrzyły się w sądownictwie. Ubiegłoroczne podwyżki w pewnym stopniu zmniejszyły tę patologię. W tym roku ponownie obowiązkiem związków zawodowych jest patrzeć na ręce pracodawców przy dzieleniu funduszu płac. „Solidarność” Pracowników Sądownictwa już przystępuje do rozmów z dyrektorami. Pamiętajcie, że uzgadnianie zasad należy do obowiązków zarówno pracodawców, jak i organizacji związkowych.
Tymczasem życzymy miłej lektury.
Wiosna tuż tuż…
Redakcja
Pobierz “Nr 2(9) luty 2017”